Wspomnienia

Najstarszy brat mojej mamy urodzony ok 1908 roku kapitan WP Jan Wietecki, był przez całe życie w jej wspomnieniach, a ja noszę imię nadane na jego cześć przy chrzcie w 1945 roku.
Z posiadanych przez nią danych wiedziała, że zginął w 1939 roku gdy Armia Poznań wycofywała się spod Warszawy. Niestety mimo poszukiwań przez PCK nie odnaleziono jego żywego i miejsca pochówku. Był kawalerzystą i konwojował kasę pułkową w trakcie przekraczania Bzury jak to wspominała. Według otrzymanych informacji o okolicznościach jego zaginięcia, to zostali zbombardowani i nie pozostał ślad do identyfikacji.
Z dużą determinacją przez te wszystkie lata rodzina szukała kpt Jana Wieteckiego, ale bez skutku, a ja teraz piszę monografię mojej rodziny i mam nadzieję na odnalezienie śladów mego wujka na tym portalu.