1932-1934 - w Szkole Podchorążych Piechoty w Komorowie k. Ostrowi Mazowieckiej (XI rocznik); 15 IX 1934 - promocja na stopień ppor. sł. st. piech. ze starszeństwem z dniem 15 VIII 1934 (patent oficerski nr 40/34 podpisany przez Prezydenta RP Ignacego Mościckiego);
Zmarł w szpitalu wojennym w Gąbinie w rezultacie rany brzucha odniesionej podczas walk o Dobrzyków (archiwum rodzinne 1-3). Fakt ten potwierdza m.in. relacja naocznego świadka śmierci, a jednocześnie jego przyjaciela - por. Tadeusza Steina, dowódcy 5 kompanii w II batalionie 61 pp (archiwum rodzinne - 1).
Na rodzinnym grobie Burkiewiczów w Wilkowyi, umieszczona została pamiątkowa tablica poświęcona zmarłemu synowi - por. Antoniemu Burkiewiczowi. Jego nazwisko zostało również umieszczone na kaplicy cmentarnej w Wilkowyi poświęconej parafianom zmarłym podczas II wojny światowej.
Przedmioty znalezione przy pochowanym:
Miejsce przechowywania ww. przedmiotów:
Życiorys:
Wspomnienia / relacje:
Historia pochówku:
Poszukiwania mogiły:
Jeszcze w czasie okupacji niemieckiej, rodzina próbowała ustalić wojenne losy Antoniego Burkiewicza, min. przez polski i niemiecki Czerwony Krzyż i Polską Komisję Strat w Oflagu VII A Murnau, otrzymując wiadomości o śmierci bliskiego w szpitalu wojennym w Gąbinie. W żadnej z ówczesnych informacji nie wskazano jednak jego miejsca spoczynku.
Źródła:
Księga pochowanych żołnierzy polskich poległych w II wojnie światowej, t. I, Żołnierze września A-M, kom. red. B. Affek-Bujalska i in., wstęp i red. nauk. E. Pawłowski, Pruszków 1993, s. 118 (dalej: KPŻP).
Archiwum rodzinne: 1) Pismo Polskiej Komisji Strat Oflagu VII A Murnau do Anny Burkiewicz w Kępnie z 29 listopada 1942 r.; 2) Pismo Biura Informacyjnego Polskiego Czerwonego Krzyża w Warszawie do Heleny Kucharskiej w Radomiu z 14 kwietnia 1944 r.; 3) Pismo Niemieckiego Czerwonego Krzyża do Anny Burkiewicz w Kępnie z 20 kwietnia 1944 r.
Rodzinna tradycja (Joanna Łopuszyńska, wnuczka wdowy po pochowanym).
Jajor J., Księga pamięci ofiar ziemi jarocińskiej w II wojnie światowej, Kalisz 2009, s. 31 (dalej: Jajor 2009).
Kuczma R., 61 Pułk Piechoty Wielkopolskiej 1919-1939. W 45 rocznicę wojny obronnej 1939 r. i 40-lecie Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. I Koleżeński Zjazd Żołnierzy 61 PP Wlkp, 1 września 1984, Bydgoszcz 1984, s. 43, 55 (dalej: Kuczma 1984).
[1] a) 61 pp (źródło: archiwum rodzinne / rodzinna tradycja; Jajor 2009; Kuczma 1984); b) brak danych (źródło: KPŻP); [2] a) 14 września 1939 (źródło: KPŻP; archiwum rodzinne - 1); b) 11 września 1939 (źródło: archiwum rodzinne 1-2); c) 15 września 1939 (źródło: Jajor 2009; Kuczma 1984, s. 55); [3] a) Gąbin (źródło: KPŻP; archiwum rodzinne 1-3); b) błędnie: "Gębin" (źródło: Jajor 2009); c) Dobrzyków (poległ) (źródło: Kuczma 1984, s. 55); [4] a) Gąbin, ul. Cmentarna, kwatera wojenna (źródło: KPŻP); b) Dobrzyków (źródło: Kuczma 1984, s. 55); c) brak danych (źródło: archiwum rodzinne 1-3; Jajor 2009);
Ostatnie zmiany: 2014-02-05 22:36:04 przez redakcja |
Jeżeli chcesz uzupełnić lub zmienić dane wciśnij -
Szanowna Redakcjo
Uzupełniłam w dniu dzisiejszym informacje na temat por. Antoniego Burkiewicza - bohatera września 1939, obrońcy Dobrzykowa. W/w był pierwszym mężem mojej babci. Jestem w posiadaniu wielu cennych zdjęć, które postaram się Państwu przesłać. Uzupełnię również inne dane na temat por. Burkiewicza, dane jego rodziców, rodzeństwa oraz w miarę możliwości przebieg służby.
Z poważaniem Joanna
Serdecznie dziękujemy za uzupełnienie biogramu i z niecierpliwością oczekujemy na nowe informacje oraz pamiątki związane z jednym z Bohaterów Bitwy nad Bzurą.
Pierwsze zdjęcie Antoni Burkiewicz z żoną Anną, zdjęcie zdjęcie.
Drugie zdjęcie Antoni Burkiewicz.
Trzecie zdjęcie - Ofiarowanie broni przez społeczeństwo. Pierwszy z lewej por. Antoni Burkiewicz, salutuje marsz. Rydzowi - Smigłemu.
Witaj Joanno. Ja jestem wnuczką Jadwigi z domu Burkiewicz, Siostry Antoniego. Dopiero dziś trafiłam na ten portal. Cieszę się, że pamięć o Antonim nie przemija. Pozdrawiam i też z niecierpliwością czekam na kolejne informacje. pozdrawiam - Joanna
Witaj Joanno
Wysłałam dziś do redakcji prośbę o kontakt z Tobą (email). Ja jestem wnuczką Anny Burkiewicz, żony Antoniego Burkiewicza. Mam nadzieje, że się bliżej poznamy. W tym roku (we wrześniu) przypada 75 -lecie walk pod Dobrzykowem, gdzie najprawdopodobniej zginął Antoni. Nawiązałam kontakt z Panią Dyrektor SP w Dobrzykowie, która serdecznie zaprasza na obchody. To niesamowite, że w ten właśnie sposób się poznajemy - przez naszych przodków. Pozdrawiam Twoja imienniczka
Witaj! Z niecierpliwością czekałam na wiadomość od Ciebie. Wyraziłam zgodę na przekazanie adresu emil więc teraz będzie nam łatwiej- niestety nie jestem zbyt lotna w kwestii komputerowej, ale spokojnie, na emila odpowiem :)To niesamowite, co piszesz...Twoje zaangażowanie w Tą sprawę...jestem pod wrażeniem, aż mi słów brakuje. Masz rację- poznajemy się przez przez przodków- ale czy to nie cudowne!!!POZDRAWIAM i czekam na wiadomość- Asia
Na dwóch ostatnich zdjęciach grupowych, postać por. Antoniego Burkiewicza, zaznaczona jest czerwoną kropką. Pierwsze zdjęcie jest zrobione w Bydgoszczy, natomiast drugie prawdopodobnie w Zegrzu.